Kurkuma i imbir to dwie przyprawy, których nigdy nie brakuje w mojej kuchni, czy to w formie sproszkowanej, czy swieżego korzenia. Dodaję je do różnych dań, zup, swieżych soków lub robię z nich napar (wspaniale rozgrzewa). Kurkuma i imbir świetnie sprawdzą się również jako dodatek do wypieków – na przykład bezglutenowych ciasteczek, których przygotowanie zajmuje moment! Jeśli pominiemy jajko podane w przepisie i zastapimy je, na przykład, nasionami chia, ciasteczka będą nie tylko bezglutenowe, ale również wegańskie.
Składniki (około 15 ciasteczek):
- 2 małe bardzo dojrzałe banany
- 1 jajko (można pominąć lub zastąpić nasionami chia)
- 2 łyżki oleju kokosowego (uprzednio roztopiony)
- 1/2 szklanki zmielonych migdałów
- 1/2 szklanki wiórek kokosowych
- 1/2 szklanki posiekanych orzechów (różne)
- łyżka siemienia lnianego
- płaska łyżeczka kurkumy i imbiru
- szczypta kardamonu
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- odrobina pasty waniliowej (można pominąć)
- miód, syrop z agawy lub cukier trzcinowy
Przygotowanie:
Rozgnieć banany, dodaj roztrzepane jajko. W osobnej misce wymieszaj wszystkie suche składniki. Dodaj roztopiony olej kokosowy, następnie pozostałe składniki. Masa powinna być dość gęsta.
Uformuj kuleczki, spłaszcz aby nadać im kształt, układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ja wykorzystuję silikonowe foremki do muffinek – świetnie się sprawdzają i nadają ciasteczkom jednolity kształt i rozmiar.
Piecz w temperaturze około 170 stopni przez 15 minut.
The tasty habits 