Uwielbiam połączenie curry i mleka kokosowego – ten zapach i smak! Gdy nie mam pomysłu na lunch lub obiad, a akurat mam pod ręką puszkę mleka kokosowego i warzywa, to zazwyczaj przyrządzam jakieś proste wegetariańskie curry na bazie mleka kokosowego właśnie. Tego typu dania to też świetna okazja do tego żeby pozbyć się trochę puszek i suchych produktów z szafek – makaron, mleko, pomidory …

Poniższy przepis to bardzo szybkie jednogarnkowe danie, którego przyrządzenie i czas gotowania to około 20 minut. Składniki można modyfikować – w tym przypadku dobrze sprawdzą się też inne warzywa, np. papryka albo słodki ziemniak (choć ten potrzebuje już więcej czasu na ugotowanie).
Składniki:
- 2 szklanki makaronu (np. penne, pappardelle, farfalle) – ja użyłam pełnoziarnisty makaron typu penne
- 1 czerwona cebula
- 1 mała cukinia
- 1/2 puszki kukurydzy
- 1 puszka pomidorów
- 1/2 puszki mleka kokosowego
- 1 ząbek czosnku
- ok. 1 cm kawałek imbiru
- przyprawa curry (lub osobno: kurkuma, kolendra, kumin, pieprz cayenne – jeśli nie masz gotowej mieszanki)
- sól
- odrobina soku z limonki
- łyżka oleju kokosowego
Przygotowanie:
Bardzo drobno pokrój czerwoną cebulę, czosnek i imbir. W garnku rozgrzej olej kokosowy. Dodaj cebulę, po około 2 minutach dodaj czosnek i imbir. Zamieszaj, następnie dodaj przyprawę curry. Gotuj kolejne 2 minuty na małym ogniu. Możesz dolać odrobinę wody jeśli curry zaczyna przywierać do dna. Dodaj cukinię (lub inne warzywa). Następnie dodaj pomidory z puszki i mleko kokosowe. Zamieszaj i gotuj jeszcze przez około 5 minut.
W międzyczasie zagotuj makaron (aldente).
Do gotującego się sosu dodaj kukurydzę i wymieszaj. Dodaj soli, ewentualnie więcej przyprawy curry jeśli potrzeba.
Gdy makaron będzie już ugotowany, odcedź go i przełóż do gotującego się w garnku sosu. Wymieszaj dokładnie i gotuj pod przykryciem na małym ogniu przez około 5 minut.
Po ugotowaniu potrzymaj jeszcze wszystko parę minut pod przykryciem tak aby całe danie przeszło smakami.
Podawaj lekko skropione sokiem z limonki.

Pomimo, że w tym przypadku użyłam gotowej mieszanki curry, dosypywałam jeszcze w międzyczasie kurkumę i kolendrę. Nie lubię pikantnych dań a gotowe mieszanki często bywają ostre więc zdarza się, że dosypuję więcej przypraw aby nadać potrawie bardziej wyrazistego smaku a niekoniecznie ostrości.

Aby urozmaicić danie i dodać mu nieco kolorów i walorów smakowych, warto do niego zaserwować prostą sałatkę – trochę zieleninki, awokado, pomidor 😉
Smacznego!